sobota, 20 grudnia 2025

Mleczyk, ostatni w tym sezonie ;)

 Mleczyk... Ostatni w tym sezonie

Każdy chyba kojarzy tę wiekopomną scenę z początku pierwszej "Epoki lodowcowej", w której niezbyt rozgarnięty Sid rujnuje sałatkę Carlowi i Frankowi - dwóm "nosorożcom", wypowiadając te słynne kilka słów... No to przychodzi Pan Maruda, Pogromca Dziecięcych Uśmiechów i Niszczyciel Dobrej Zabawy.
W oryginalnej, anglojęzycznej wersji filmu rośliną, o której mowa w scenie, jest "dandelion", czyli mniszek (Taraxacum spp.). Zresztą wygląd zrywanego kwiatostanu również pasuje do tego rodzaju. W Polsce niestety nagminnie mniszek utożsamiany jest z mleczem (Sonchus spp.) i powszechnie stosuje się względem niego tę niepoprawną botanicznie nazwę. I tak też było w przypadku polskiego dubbingu, w którym mniszek został mleczykiem.
Inna sprawa, że "nosorożce" z tej sceny to tak naprawdę przedstawiciele rodzajów Megacerops i Embolotherium, czyli reprezentanci wymarłej rodziny Brontotheriidae. I chociaż na pierwszy rzut oka faktycznie przypominają dzisiejsze nosorożce (bo niektóre współczesne im nosorożce ni pieruna nie przypominały tych współczesnych), to są (czy raczej były) bliżej spokrewnione z końmi.
A żeby nie było, że się tylko wymądrzam, to proszę - prawdziwy mleczyk - mlecz zwyczajny (Sonchus oleraceus) napotkany wczoraj, zmarznięty, porośnięty grzybem Golovinomyces sonchicola, ale wciąż kwitnący... Możliwe, że jeden z ostatnich w tym sezonie...
Mlecz zwyczajny (Sonchus oleraceus) z liśćmi zaatakowanymi przez grzyb Golovinomyces sonchicola

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O odpowiedzialności na długie lata

  Weterynaryjny Wtorek! Czy zawsze zdajemy sobie sprawę z faktu, jaką odpowiedzialność bierzemy na siebie, gdy decydujemy się na zakup egzot...