Jednym z objawów regularnie odnotowywanych u gadzich pacjentów jest anasarca. Anasarca, która nie ma jakiegoś konkretnego odpowiednika w nazewnictwie polskim, to uogólniony obrzęk manifestujący się jako "spuchnięcie" całego ciała. Zwierzę lub człowiek wygląda, jakby ktoś go napompował niczym ludzika Michelin, a to za sprawą gromadzenia się płynów w tkance podskórnej. Objaw ten najczęściej widuję u żółwi, zarówno lądowych, jak i wodnych.
Najczęściej wiążemy ją z niewydolnością nerek. Problem w tym, że anasarca nie jest objawem specyficznym dla tego problemu. Jak można się spodziewać po tak rozległej patologii, ma ona wiele różnych przyczyn. Poza zaburzeniami funkcji nerek wystąpić może także jako skutek niewydolności wątroby, niewydolności serca (u ssaków prawokomorowej, u żółwi... no cóż... nie ma pełnego podziału na dwie osobne komory), enteropatii białkogubnej, przewlekłego niedożywienia, znacznego zapasożycenia... Praktycznie wszystkie te problemy mają jeden wspólny mianownik - prowadzą do utraty białek krwi, szczególnie albumin, co ostatecznie manifestuje się "przesunięciem" płynów z łożyska naczyniowego (czyli żył, tętnic, naczyń włosowatych i limfatycznych) do tkanek.
Niestety anasarca to dowód na znaczne zaawansowanie procesów patologicznych. Jej wystąpienie zawsze wiąże się z ostrożnymi rokowaniami, szczególnie jeśli u jej podstaw faktycznie leżą problemy nefrologiczne. W dużym uproszczeniu - brak prawidłowej "filtracji" krwi ze zbędnych i toksycznych substancji prowadzi do powolnego podtruwania całego organizmu. Tym bardziej poważny to problem, że nerki są narządami, które nie regenerują się, jak - powiedzmy - wątroba. Tak więc niewydolności nerek nie da się wyleczyć! Przy pomyślnych wiatrach i ciężkiej pracy da się ją stabilizować i utrzymywać na poziomie zapewniającym komfort życia pacjenta. A że niewydolność nerek jest jedną z najpoważniejszych konsekwencji nieprawidłowych warunków utrzymania u gadów... Ponownie, do znudzenia, powtarzał zatem będę, że PODSTAWĄ zdrowia naszego podopiecznego jest zapewnienie mu właściwych warunków, spełniających jego wymogi. Niewłaściwa dieta, brak profilaktyki, niedostosowana temperatura otoczenia... Niby banały, a pacjentów z problemami, których tak łatwo uniknąć, wciąż nie brakuje...
Wykorzystana literatura:
● Chitty J. i Raftery, A. "Generalised Oedema or Anasarca" w "Essentials of Tortoise Medicine and Surgery"
● Vogelaar J.L i wsp. "Anasarca, hypoalbuminemia, and anemia: what is the correlation?"; Clinical Pediatrics
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz